Najnowsze wpisy, strona 2


maj 07 2005 Nie potrafię
Komentarze: 0

Tak zaglądam na te wasze blogi, podziwiam, zazdroszczę i nie wiem jak wy to robicie, bo ja nie potrafię. :(  Udało mi się znaleźć szablon i dojść (z pomocą Kumci) jak się na nim pisze... ale wygląda na to, że to szczyt moich możliwości. Nie mam za bardzo czasu żeby szukać w necie stronki, która by mi to jakoś objaśniła - o ile taka istnieje. No i dlatego, ten mój blog taki biedny i nudnawy - za co wszystkich przybyłych serdecznie przepraszam. Może z czasem się to zmieni, może ktoś pomoże...

zagubiona_mysza : :
maj 06 2005 Zmieniam zdanie
Komentarze: 0

Już mi się humor popsuł. To wszystko jest bez sensu...  od 17  czekam na Kota, a on ciągle w pracy. I tak siedzę przed tym kompem i nie wiem, co ze sobą zrobić, bo pojęcia nie mam czy on przyjdzie za chwile, czy za godzinę czy za dwie. Jak można trzymać człowieka w pracy od 6 do21 ?!  Kurcze, normalnie nerwa złapałam!

Dzwonił, że już jedzie... chociaż ja i tak juz humor mam do bani. Wiem, wiem "troszkę" dziwna jestem - z bólem, ale się przyznaję.

zagubiona_mysza : :
maj 06 2005 Weekend
Komentarze: 0

Wspominałam już, że kocham weekendy?? :) W końcu spędzę więcej czasu z moim panem Kotkiem! :) heh, pouczyć by się też przydało... no cóż znajdzie się jakaś chwilka. Ale to już sprawa drugoplanowa. ;)

zagubiona_mysza : :
maj 05 2005 Tak sobie myślę...
Komentarze: 1

Tak sobie myślę, że życie chyba nigdy nie przestanie nas zaskakiwać. Można powiedzieć, że to dobre i naturalne, bo co nam po takim życiu, o którym z góry wszystko wiemy? Tylko, co kiedy te "niespodzianki" wcale nie są takie fajne? Szczerze mówiąc, przeżyłam już w swoim życiu całkiem sporo, choć mam tylko 20lat... I czasem mi się wydaje, że wole śmiertelną nudę niż ciągle nowe "przygody"...  Jak to mówię: we will see co będzie dalej.

zagubiona_mysza : :
maj 05 2005 Tak jakby troszkę o mnie...
Komentarze: 3

"Panny są z natury nieśmiałe i skromne. Nawet jeśli marzą o namiętnych romansach, to nawet przed przed sobą rzadko się do tego przyznają. Nie narzucają się ludziom i nie umieją być przebojowe. Mają duże poczucie taktu i wiedzą, że nie można być natrętnym."

Napisali w tym horoskopie o mnie jeszcze kilka ciekawych rzeczy. A najdziwniejsze jest to, że większość się zgadza! Chociaż ja nie wierze w takie zbiorowe horoskopy. Jak można tak uogólniać? To, że czlowiek urodził się we wrześniu a nie w styczniu nie może być jedynym wyznacznikiem jego charakteru! Ale coś w tym wstępie jest z opisu mojej osobowości może to tylko przypadek a może... magia planet.  ;)

 

zagubiona_mysza : :